Kapela Tarnowskich
Opowieść Józefa Tarnowskiego z 2003 roku:
Graliśmy pod Domaniowem, ale bęben od perkusji nie chciał się zmieścić w drzwiach. Próbujemy przez okno, ale też za małe. To gospodarz kazał wyjąć okno z futryną. No i wnieśliśmy bęben. Ledwośmy zaczęli grać, a wpada zdenerwowany gospodarz, podnosi rękę i woła: „Stop, chłopaki! Jałówka się zerwała”. I całe wesele leci szukać. Nie umawialiśmy się do kiedy gramy, bo i tak graliśmy do ostatnich gości. No jak zostało ze dwóch pijaczków, to pan młody przerwał grę.
Kiedyś graliśmy przed domem i zaczął padać deszcz. No to mówimy, że nie będziemy grać na deszczu, bo instrumenty zamokną. Posadzili nas w domu za stołem. Ale złośliwi byli – jak dali wypić, to nie dali zagrychy, a to widelca, a to nie dali jeść. Kiedy przyszła godzina, pakujemy instrumenty. Chcemy jechać. Weselnicy proszą, żebyśmy zostali, dają ekstra pieniądze. My nie! To gospodarz mówi, że nam nie zapłaci. My o zapłatę się nie upominamy. Idziemy do pekaesu. Już nadjeżdża autobus, a tu przylatuje pan młody i nam zapłacił.
Pytam, czy sądziliby się o zapłatę. – A skąd, jakby nie zapłacił, to nie miałby życia. Mówiliby mu, co to za wesele, że muzykantom nie zapłacili.
fragment książki Sprzedana muzyka Andrzeja Bieńkowskiego, wyd. Czarne 2007
Fotografie archiwalne: Archiwum Muzyki Wiejskiej
Biogram
Kapela braci Tarnowskich z Domaniowa
Adam Tarnowski ur. 1945 – skrzypek
Stanisław Tarnowski ur. 1940 – harmonista
Józef Tarnowski ur. 1933 – dżaz, śpiew, aktor teatru weselnego
Bardzo popularna kapela rodzinna w radomskim, bracia wszyscy z Domaniowa, wołano na nich „Czarneccy” .
Tarnowscy zaczęli grać na muzykach jeszcze jako nastolatki. Wtedy Stanisław grał na skrzypcach, Adam bębnił. Ale Stanisław się zdenerwował, że tylko gra, a nie może tańczyć i zmusił Adama do nauki gry na skrzypcach. Jak się Adam nauczył na skrzypcach to Stanisław wziął się za harmonię, a Józef początkowo za baraban, potem za dżaz. Na weselach grali razem od 1968 roku. Grali bez wzmacniaczy. W połowie lat 1970. dopraszali do kapeli gitarzystę i saksofonistę. Adam Tarnowski podkreśla, że jest samoukiem. Podsłuchiwał wuja, słynnego skrzypka z Domaniowa – Szczepana Mike. Mimo usilnych próśb Mika nie chciał ich uczyć gry, bo mówił, że muzykanty to same łajdusy i pijaki. Zostało im tylko podsłuchiwanie gry Miki.
Tarnowscy robili też teatr weselny, którego głównym aktorem był Józef. Grali na weselach polskie komedie dell’arte: Fryzjer, Dziad amerykański, Sprzedaż jaj, Słomiany Janek.
Bracia grali na weselach aż do 1990 roku. Wtedy Adam i Stanisław wyjechali za chlebem do Niemiec. W tym czasie na weselach pojawiło się disco polo. Nie mogliśmy się z tym pogodzić – mówi Adam. Kapela Tarnowskich po 2000 roku wróciła do grania, ale na folklorach. Do niedawna była jedną z najlepszych kapel wiejskich w kraju, niestety czas nieubłaganie leci… Z kapeli gra jeszcze Adam Tarnowski a najstarszy Józef, jeszcze pełen wigoru bębnista i aktor teatrów weselnych świetnie opowiada o tym teatrze, czasem bębni.
W 2008 roku zdobyli I nagrodę w kategorii kapel na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu. W 2011 roku otrzymali Nagrodę Kolberga.
W 2013 roku, kiedy nie grał już z nimi Józef Tarnowski, pojechali na festiwal do Kazimierza z bębnistą Krzysztofem Tarnowskim i tam zdobyli Basztę – główną nagrodę w kategorii kapel. W 2016 roku skrzypek Adam Tarnowski zdobył Basztę jako solista.
Publikacje:
2007 – Sprzedana Muzyka Andrzeja Bieńkowskiego, wyd. Czarne
2009 – 1000 kilometrów muzyki. Warszawa-Kijów Andrzeja Bieńkowskiego, wyd. Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki (dzisiejszy MIK)
Dyskografia:
2010 – Mistrzowie harmonii. Triumf i porażka, Wydawnictwo Muzyka Odnaleziona
Artykuły powiązane: